Kiedy czytam takie ostrzeżenia o oszukiwaniu, przypomina mi się, jak sam czasem zbyt serio podchodziłem do gier i kończyło się to frustracją zamiast funu. Wtedy szukałem czegoś lżejszego do krótkiego resetu i trafiłem na
chicken road game, gdzie po kilku słabszych spinach zwiększyłem stawkę i wpadła wygrana, która od razu poprawiła mi nastrój. Dodatkowo mają sensowne bonusy dla polskich graczy, więc taka przerwa działa naprawdę kojąco.